niedziela, 5 sierpnia 2012

:*

Planując okres wakacyjny obiecywałam sobie, że będę częściej dodawać notki na bloga i jak widać nie do końca mi to wychodzi - za co z góry przepraszam:)

Pogoda, która niestety dalej jest bliżej nieokreślona, mocno wpływa na moje samopoczucie i cykl dnia. Nie wiem czy tylko we mnie wywołuję to takie negatywne emocje, ale mam dość sytuacji, kiedy wstaję rano i zapowiada się szaro bury dzień, po czym w połowie dnia wychodzi wielkie słońce i robi się nieziemski upał. Upał? Skwar, żar i nie da się oddychać. Lubię lato. Lubię słońce. Deszcz też lubię. Ale na litość... nie wszystko na raz! I ubierz się tu normalnie.

Narzekanie. Taki syndrom Polaka. :)

A teraz dla odmiany - Pomimo, że mój piękny, wolny weekend się właśnie kończy to mam w planach jutro bardzo dobry dzień jak i cały tydzień!

Całuję:*















5 komentarzy:

  1. Zgadzam się- buciki genialne!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Popieram wcześniejsze komentarze :) prześliczne buciki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystko jest piękne na tym blogu!;)LOVE Edytka:*

    OdpowiedzUsuń
  4. ołłłii jakie słodkie balerinki - zdecydowanie dołączam do GFC

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!