środa, 13 lutego 2013

!! :*

Zdecydowanie najmilszą stroną prowadzenia bloga, jest moment kiedy słyszymy pytanie o następną notkę.
Kiedy? Czy już? Co tak długo? 



Miłe. Szalenie miłe.
Piszę dla siebie. Dla Was. Do Was.
A jak mam okazję usłyszeć lub przeczytać, że chcecie i czekacie to ja odczuwam większą mobilizację i radość.

Często wykładnikiem popularności bloga są komentarze. Często, ale dla mnie nie zawsze. Wyjątkowo cenie sobie uwagi zarówno pisane jak i te przekazywane ustnie np. przy papierosie [a z tym mam do czynienia na codzień :)]. Nie potrzebuję tłumów, które jedyne co mają do zaoferowania to [zbełtane] Cześć! Fajne coś tam. Sralalala. Zapraszam do mnie. Konkurs. 

Złożyło się na to wiele elementów... przechodząc do rzeczy. Sram na to. [ :) ]
Takie to wulgarne. 

Niestety nie doceniam gestów [o ile można nazwać to gestem], które są wymuszone i świadczą jedynie o desperacji. Wiem dla kogo pisze i po co.

Czytam komentarze i zastanawiam się.. Czy Ty to w ogóle przeczytałeś/aś? Bo czasami odnosze wrażenie, że nawet przeglądanie zdjęć sprawia komuś problem.


Przechodząc do punktu kulminacyjnego i najważniejszego!

Chciałabym podziękować wszystkim, którzy zaglądają na [potocznie zwanego przeze mnie] Melona i wnoszą coś ciekawego, śmiesznego, intrygującego! Cenię sobie szczere, niewymuszone komentarze, a takich mam sporo! Zależy mi na celnych uwagach i spostrzeżeniach! Interesuje mnie co macie do powiedzenia!

Ponieważ to dzięki Wam:)

Dziękuję!

[ nie za poważnie? ]


W celu rozluźnienia atmosfery dodaję zdjęcia, które robie ostatnio przypadkowo, a frajdę mam z tego ogromną!:)














Miłego wieczoru :*

2 komentarze:

  1. NIe, nie za poważnie :) WKur... mocno są te komentarze-spamy, typu kopiuj wklej u każdego. POzdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!